STACJA ANIELKÓW

STACJA ANIELKÓW

środa, 22 lipca 2015

13 miesięcy

Rzadko tu ostatnio bywamy, ale wolnego czasu jakoś przy tym moim małym łobuzie niewiele :( Mija mi drugi tydzień urlopu, a mam wrażenie, że jestem bardziej zmęczona niż wcześniej ;) Powód? Ruszyła, a jak ruszyła, to już naprawdę wszędzie jej pełno, porusza się z prędkością światła chyba i oczywiście wybiera najmniej odpowiednie miejsca to zwiedzania. Fotel z salonu na razie znalazł swe miejsce na balkonie, na regale w salonie wylądowały kartony z materiałami do doktoratu, ale kanapy już się wynieść nie da ;)
Ale to wszystko nic, najważniejsza jest jej radość i gadulstwo :)
 
Waga: ok. 8900 g
Wzrost: 75 cm


Zęby:6, na horyzoncie chyba pojawiła się dolna trójka

Umiejętności: Chodzi, kilka dni po ukończeniu roczku niewinnie zaczęła spacerować sobie z pokoju do pokoju, a później po całym mieszkaniu. Bawi się sama i z psem gra w piłkę. Pokazuje paluszkiem dokładnie co chce, mówiąc przy tym "da". Jak się jej tego nie da, to niestety pokazuje wtedy, co potrafi i ile ma siły w głosie :/ Mówi dużo, oczywiście po swojemu. Uwielbia plac zabaw, a nade wszystko inne dzieci - dlatego od września idzie do żłobka.

Drzemki: 2 w ciągu dnia (około 10 i 14) lub jedna (około 12) 
 
Pobudki w nocy: Jest lepiej, zazwyczaj jedna pobudka na jedzenie, po której śpi z nami w łóżku. Dokładnie po 13 miesiącach przespała całą noc (na razie jedną, ale nie jest źle) - mama nie przespała jeszcze żadnej, bo tak się przyzwyczaiłam do nocnego wstawania, że dwa razy się budziłam czekając, kiedy Aniela wstanie.

Jedzenie: Niejadek, nie lubi jeść nic oprócz mleka, choć od dwóch tygodni na poważnie podeszliśmy do blw. Nie ma żadnych zupek i kaszek, ani zabawiania, żeby wcisnąć coś jej do ust. Nie to nie, z głodu przecież nie umrze ;) Nutramigen 3 razy dziennie. No i najważniejsze - od tygodnia nie ma cycusia. Nie było mamie łatwo (psychicznie, bo fizycznie piersi zniosły to całkiem dobrze), ale Aniela nie daje żadnych znaków tęsknoty. Nawet zignorowała widok cycusia, jak mama się ubierała :)

Najpiękniejsze chwile minionego miesiąca: świadome zbliżenie mamy głowy, żeby dać mamusi całusa ;)

2 komentarze: